Własny kurs online to dobry pomysł na podzielenie się swoją wiedzą w myśl zasady: jeśli jesteś w czymś dobry, nigdy nie rób tego za darmo. Często jednak kursy wypuszczane przez niedoświadczone osoby nie tylko nie są atrakcyjne dla odbiorcy, ale do tego są strasznie chaotyczne i pełne wiedzy ogólnej, bez rozwijania jej w dalszej części. Pamiętaj, że kurs tworzysz dla klienta, a nie po to, żeby zadowolić siebie.
Wybierz, na jakiej platformie chcesz działać
Opcji są miliony, tak samo jak sposobów, w jaki chcemy przeprowadzać kurs. Mamy do wyboru spotkania na żywo indywidualnie lub w grupie, materiały gotowe do pobrania albo e-booki. Do tego dochodzi sposób ich dystrybucji. Czy będą one dostępne dla naszych patronów na znanej wszystkim stronie z pomarańczowym logo, czy może wolisz sprzedawać je w swoim własnym sklepie? To ważna decyzja, bo może zaważyć na tym, ile osób kupi od nas kurs albo do niego dołączy. Jeśli ilość miejsc jest ograniczona, koniecznie powiedz o tym w reklamie, bo może to zadziałać motywująco dla kupującego.
Zabieraj się tylko za to, na czym się znasz
Nigdy nie rób kursu na tematy, na które znasz się tylko powierzchownie. Uważny klient zauważy od razu, kiedy przytaczasz definicję z Wikipedii i specjalnie unikasz rozszerzania tematu. A czujności na pewno mu nie zabraknie, bo z naszego kursu chce się czegoś nauczyć. Dlatego lepiej realizować kurs w mniej popularnym temacie, ale takim, na który spokojnie możemy się wypowiedzieć. Dzięki temu stworzymy rzetelny i dopracowany produkt, ale także zyskamy przychylność w oczach naszych klientów, którzy faktycznie otrzymają od nas wiedzę, której oczekiwali. Pamiętaj, że kurs po wypuszczeniu stanie się twoją wizytówką.
Zacznij od planu, a potem go realizuj
Nigdy nie idź na żywioł. Nawet jeśli spotkania mają odbywać się online na żywo, musisz mieć na nie jakiś plan. Ile będą trwały, z ilu spotkań będzie składał się kurs i co chcesz za jego pomocą przekazać? Plan kursu jest obowiązkowy także w przypadku nagrywania odcinków. Nie możesz najpierw zająć się produkcją i na bieżąco decydować, co może zostać, a co trzeba nagrać jeszcze raz. Jeśli wszystko robisz sam, to możesz pracować tyle, ile Ci się podoba, ale jeśli przy tym projekcie działa ktoś jeszcze, to musisz uszanować jego czas i postarać się, żeby wszystko przebiegło sprawnie i bez większych zmian planów.